SEKATOREK

Kiedy Misię wzięłam na spacer i chodziliśmy po ogrodzie wzięłam źdźbło trawy do ust i ciach ktoś mi uciął okazało się że to Misia. Wzięłam jeszcze jedno źdźbło trawy, a Misia ciach, ciach, ciach, ciach i źdźbło pocięte na 5 części. Ta zabawa chyba jej się spodobała.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Zwyczaje. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *